niedziela, 15 stycznia 2012

Ludwik Jerzy Kern - "Pan Tygrys"

Przymknąwszy oczy, zmarszczywszy brwi,
pan Tygrys w hamaku sobie śpi.
Zobaczyły to zaraz ptaki i chór urządziły taki:
"Panie Tygrysie, panie Tygrysie,
może pan z nami zabawiłby się?"
A Tygrys nic. Ś p i.

Przyleciał Wróbel, ćwierknął wesoło.
Puk! Puk! Dwa razy dziobnął Tygrysa w czoło.
A Tygrys nic. Ś p i.

Po nim natychmiast przyleciał Czyżyk.
"Chcę z panem zagrać w kółko i krzyżyk.
Będzie zabawa na cały park !"
I znów dziób, dziób Tygrysa w kark.
A Tygrys nic. Ś p i.

Potem zjawiła się Jemiołuszka,
zaczęła dziobać tuż koło uszka
Ciuk-ciuk-ciuk-ciuk,
Ciuk-ciuk-ciuk-ciuk,
umarły zbudzić by się mógł.
A Tygrys nic. Ś p i.

Po Jemiołuszce przyleciał Kos.
Raz tylko dziobnął. Prosto w nos.
A Tygrys nic. Ś p i.

Posłano więc po Szczygła,
co dziób ma ostry jak igła. Ten szczyglim sposobem
zaczął bić dziobem:
tyk-tyk, tyk, tyk.
A Tygrys nic. Ś p i.

W końcu wezwano Dzięcioła,
może on zbudzić go zdoła.
Przyleciał Dzięcioł, nastawił dziób,
wycelował w Tygrysa
i łuup!!! Łuuup!!! Łuup!!! Ł u u p !!!
A Tygrys nic. Ś p i.

Więc jeszcze raz łupnął wściekły i zły,
a wtedy Tygrys powiedział: "Psssschyyyyyy..."
I zrobił się taki malutki jak ogórek marynowany.
A ptaki uciekły pomiędzy liście,
bo nie wiedziały oczywiście,
że pan Tygrys jest
n a d m u c h i w a n y.

niedziela, 1 stycznia 2012

Ludwik Jerzy Kern - "Bajka o starym i nowym roku"

O jednej porze, raz do roku
w zimowej nocy ciemnym mroku,
gdzieś, gdzie nie sięga ludzki wzrok,
schodzi się z rokiem rok.


Jeden jest wielki z siwą brodą,
drugi jest mały z buzią młodą,
czyli, by rzec innymi słowy:
jeden jest stary, a drugi młody.

Gwiazdy jak świeczki lśnią na niebie,
a oni stają obok siebie,
coś sobie mówią, patrząc w oczy,
ale nikt nie wie, o czym.

Potem w ciemności słychać kroki…
To się rozchodzą oba roki.
W całkiem przeciwnie idą strony,
Stary, znużony i zmęczony,

Nowy, o jasnych, złotych lokach,
wesoło mknie w podskokach.
Po chwili cichnie odgłos kroków
w zimowej nocy ciemnym mroku,
gwiazda za gwiazdą w górze gaśnie
i robi się na świecie jaśniej,
i znika czarnej nocy cień,
i wstaje nowy, jasny dzień,
i budzisz się, przecierasz wzrok
i witasz – Nowy Rok.